Rusza trzecia edycja Szpikolady


W Polsce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi, czyli białaczka. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. I Ty możesz uratować komuś życie, rejestrując się jako potencjalny dawca szpiku. Zajmuje to tylko chwilę, polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka lub 4 ml krwi.

Spotkanie ze Zbigniewem Herbutem, jednym z organizatorów i koordynatorów tej wyjątkowej akcji, miało miejsce w piątek, 4 kwietnia, w II Liceum Ogólnokształcącym im. Janusza Korczaka w Bolesławcu. Zbigniew Herbut mówił m.in. o tym, jak przebiega proces rejestracji potencjalnych dawców szpiku, oraz o mitach, jakie krążą wokół przeszczepu szpiku. – Trudno się walczy z tymi mitami, szczególnie w naszym kraju – podkreśla współorganizator Szpikolady. – Spora grupa naszych rodaków uważa, że szpik kostny jest w kręgosłupie. Ale go tam nie ma, tam jest tylko rdzeń kręgowy.

Jak tłumaczy koordynator Szpikolady, najczęściej komórki macierzyste pobiera się bezpośrednio z krwiobiegu dawcy, w sytuacjach kryzysowych – z talerza miednicy (ok. 20% przypadków).

Tegoroczna Szpikolada jest ważna także dlatego, że cały czas poszukiwany jest dawca szpiku dla Kuby Legieżyńskiego W piątek, 11 kwietnia [szczegółowy program akcji opublikujemy jutro – przyp. ii] potencjalni dawcy szpiku będą mogli zarejestrować się w niemal wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych i nie tylko.

Co więcej, w czasie tej edycji zaprezentowana zostanie statuetka Szpikoludka (jej autorem jest znany bolesławiecki artysta Czesław Matyjewicz). – Moim marzeniem jest przyznawanie tej statuetki tym, którzy dawcami szpiku zostali, a w wyjątkowych przypadkach tym, którzy w sposób szczególny rozpropagowali tę ideę w środowisku lokalnym – podkreśla Zbigniew Herbut.


< < Powrót do listy wpisów