Licealiści z II LO upamiętnią powstanie w getcie


W niedzielę, 19 kwietnia, o 12:00, licealiści będą rozdawać żółte, papierowe żonkile, kwiaty, które otrzymywał w rocznicę powstania w warszawskim getcie jego bohater Marek Edelman.

Akcję upamiętnienia 72 rocznicy powstania w getcie uczniowie II LO prowadzą wraz z Muzeum Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Tego dnia rozdawane będą papierowe żonkile: kwiaty związane z Markiem Edelmanem, jednym z przywódców Żydowskiej Organizacji Bojowej. W ubiegłych latach dzięki wolontariuszom żółty kwiat-symbol nosiły na ubraniach tysiące ludzi w Polsce i za granicą. Rekrutacja wolontariuszy trwała do początku marca.

– Zgłosiło się 42 osoby, a ciągle są chętni, nie spodziewałam się takiego zainteresowania – mówi inicjatorka i opiekunka wolontariuszy historyczka Barbara Sykulska. – Dla mnie w tej akcji najważniejsze jest, by uczniowie dowiedzieli się jak najwięcej o powstaniu w getcie, bo informacja na ten temat jest teraz skąpa. Zapraszam wszystkich bolesławian na bolesławiecki Rynek w tę niedzielę. W II LO, w tym tygodniu, zaplanowane są z tej okazji: wystawa upamiętniająca holokaust, akcja „Dymy nad gettem” i specjalna lekcja historii, wykład Anny Lisiak – dodaje nauczycielka.

W 1942 roku do Treblinki wywieziono prawie 300 tys. Żydów warszawskich, w getcie pozostało ich 60 tysięcy. Kiedy 19 kwietnia 1943 roku faszystowskie oddziały przystąpiły do ostatecznej likwidacji getta, przeciwstawili im się członkowie Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). W nierówna walka trwała trzy tygodnie. Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu, zabijając i wywożąc do obozów mieszkańców getta. W otoczonym przez Niemców bunkrze przywódca powstania Mordechaj Anielewicz odebrał sobie życie wraz z grupą kilkudziesięciu ŻOB-owców 8 maja. Nielicznym udało się wydostać kanałami z płonącego getta. Jednym z nich był ostatni dowódca ŻOB Marek Edelman, który zmarł w 2009 roku.


< < Powrót do listy wpisów