Brydżyści z II LO szykują się na mecz z braćmi Patreuhami


Czterej młodzi brydżyści z II LO przyjechali z dwoma pucharami z Dolnośląskiej Ligii Młodzieży Szkolnej. Zespołowo wywalczyli w Miliczu drugie miejsce, w parach pierwsze. Do gry w karty zachęciła ich matematyczka Edyta Lippik. Grają od roku i wiedzą, że długa praktyka czyni mistrza, ale na turniej pojechali po zwycięstwo i drugie miejsce z pierwszego dnia zdopingowało ich, by w drugim dniu sięgnąć po główną nagrodę.

– Jestem dumny z młodzieży – mówi Mirosław Sakowski. – Właśnie o takim liceum marzyłem, z utalentowaną młodzieżą z pasją. Cieszę się z każdego zwycięstwa moich uczniów. Są zwycięstwa w brydża, nasze siatkarki są najlepsze w strefie jeleniogórskiej, drużyna dziewcząt w piłce halowej jest najlepsza w powiecie. To zasługa utalentowanych sportowców, ich trenerów, ale i efekt tego, że do II LO przychodzą najlepsi uczniowie – dodaje dyrektor.

Kacper PiecykPiotr KopećWojciech Wiącek i Mikołaj Ziętek podkreślają, że ich zwycięstwo to również praca z trenerem Rolandem Lippikiem i wsparcie dyrektora MDKMarka Łętowskiego. Ale sami też mają zasady, które wyróżniają zwycięzców. Mówią, że w brydżu liczy się stabilna gra oraz to, by robić swoje, nie oglądając się na innych. Działają też według zasady: Twój partner jest najlepszy na świecie i nikt ci nie pomoże tak jak on.


< < Powrót do listy wpisów